Nie ukrywajmy – sporty wodne bywają kontuzjogenene. Dowiedzą się o tym przede wszystkim ci, którzy zaniedbują rozgrzewkę i zasady ogólnego bezpieczeństwa. Co najczęściej przytrafia się zwolennikom sportów wodnych na deskach?

Kitesurfing oraz windsurfing są powszechnie uważane za sporty bezpieczne. Wiele w tym prawdy – na wodzie najpewniej nie stanie nam się wielka krzywda, jednak tak, jak w przypadku wszystkich innych dyscyplin, sporty wodne mogą skończyć się drobnymi kontuzjami. Zwykle ich powodami są niedostateczne rozgrzanie przed wejściem na deskę, niskie umiejętności surfera czy utrata uwagi. Pamiętajmy, że nawet drobna kontuzja może przerodzić się w poważny problem, dlatego tak, jak to tylko możliwe, powinniśmy ich unikać. Niestety, nie pomogą nam w tym żadne ochraniacze, których stosowanie utrudniało by dynamikę ruchu. Ważna jest nasza własna „głowa na karku”, a przede wszystkim dostosowywanie swoich umiejętności do aktualnie panujących warunków.

Najczęstsze kontuzje surfera

Urazy stawów
To jeden z najczęstszych problemów kitesurferów i windsurferów. Popularnym kontuzjom ulegają kolana, barki i stawy skokowe. Ich powodem jest najczęściej przeciążenie występujące podczas lądowania.

Uwaga na biodra

To druga, najczęściej ulegająca kontuzjom strefa ciała surfera. Mowa o stłuczeniach i zadrapaniach występujących podczas upadku.

Siniaki i stłuczenia

Mogą pojawić się wszędzie. Uderzenie o sprzęt grozi między innymi urazami głowy i kończyn, dlatego tak ważna jest pełna kontrola nad deską i innymi elementami sprzętu sportowego.

Pierwszeństwo na wodzie

Nieczęsto, lecz jednak zdarza się, że nieszczęśliwe wypadki na deskach występują wskutek zderzenia się surferów. Jak ich uniknąć? Otóż – stosujmy się do prostej zasady: ten, kto akurat jest na fali, ma pierwszeństwo.

Pamiętaj o rozgrzewce

Skutecznym sposobem zapobiegania urazom może być efektywna rozgrzewka. Przygotowane stawy trudniej ulegną kontuzji, dlatego zanim wskoczysz na deskę postaraj się wykonać serię rozgrzewających je ćwiczeń.